Po książkę „Granice w życiu nastolatków”, której autorem jest John Townsend sięgnęłam głównie ze względów zawodowych. Od wielu lat pracuję jako pedagog, terapeuta i często spotykam się z różnymi problemami dzieci i młodzieży. Rozmawiam z ich rodzicami i wychowawcami, próbując znaleźć najlepsze rozwiązania i skuteczne sposoby pomocy. Doświadczenie tych lat pracy pokazuje, że bardzo często problemy zauważane u dzieci dotyczą funkcjonowania całej rodziny i relacji w niej panujących, a w sposób szczególny braku jasno określonych granic, które wnosiłyby pewien porządek w życie całej rodziny. Pomoc dziecku często sprowadza się do udzielenia wskazówek rodzicom i pracy nad zmianą ich postaw i zachowań wobec dzieci. Dlatego książka „Granice w życiu nastolatków” będzie mi w tej pracy z rodzicami bardzo pomocna.
Jest to wyjątkowa pozycja, skierowana do szerokiego grona odbiorców. Przedstawia temat stawiania granic z Bożego punktu widzenia w odniesieniu do nastolatków. Stanowi jednocześnie bogate źródło wiedzy o tym etapie rozwoju młodego człowieka. Będzie ona cenną pomocą przede wszystkim dla rodziców i opiekunów, ale także dla nauczycieli i wychowawców oraz terapeutów zajmujących się niesieniem pomocy wszystkim, którzy mają kontakt z nastolatkami.
Kluczowym zagadnieniem poruszanym w książce jest idea stawiania granic, tak ważna w życiu każdego człowieka, bez względu na wiek. Zrozumienie tej idei, zwłaszcza we współczesnym świecie, gdzie tempo życia i konflikt pokoleń ciągle narastają oraz gdzie wychowanie bezstresowe ma wielu zwolenników, jest niezwykle ważne, zarówno dla dzieci jak i dla rodziców. Dlatego też bardzo cenne jest to, że autor opiera swoje podpowiedzi dotyczące stawiania granic nastolatkom na niezmiennych Bożych wartościach i źródle jakim jest Pismo Święte. Również ukazywanie potrzeby stawiania granic w kontekście miłości rodziców i ich wsparcia pomaga zrozumieć, że tak naprawdę wyznaczanie bezpiecznych granic nastolatkom jest niezbędne, aby pomóc im wchodzić w dorosłość i aby w przyszłości dobrze poradziły sobie w życiu jako osoby wolne, odpowiedzialne i ukształtowane, z właściwym poczuciem własnej wartości i właściwym stosunkiem do innych.
Autor książki w sposób niezwykle przystępny wyjaśnia, że bycie rodzicem nastolatka nie jest podobne do rodzicielstwa w żadnym innym okresie życia dziecka. Nastolatek zmienia się bowiem w sposób bardzo dynamiczny, a co za tym idzie, wymaga stosowania specjalnych zasad wychowawczych, jakim jest jasne określenie granic, co mu wolno, a czego nie. Dla tych rodziców, którzy myślą, że jest już za późno, by pomóc swoim dzieciom, nauczyć ich odpowiedzialności i samokontroli autor podpowiada, aby nie poddawali się i cały czas walczyli o wprowadzenie dobrych granic, ponieważ zainwestowany czas i wysiłek nie pójdą na marne.
Książka napisana jest w taki sposób, aby rodzic nastolatka mógł z niej jak najlepiej skorzystać. Autor zwraca uwagę czytelnika na kilka ważnych zagadnień.
Po pierwsze wskazuje , że rodzic sam musi mieć określone osobiste granice, by mógł stworzyć jak najlepsze granice dla swojego dziecka. Oznacza to, że rodzic musi żyć zgodnie z tym, czego uczy nastolatka, ponieważ dzieci uczą się znacznie więcej z tego, czego doświadczają niż z tego, co usłyszą. Rodzic, który wie kim jest, czego chce i co uznaje za wartość, czyli umie się określić, będzie też wiedział, czego oczekuje od swojego dziecka, a czego nie akceptuje. Również w sytuacji nacisku lub buntu ze strony nastolatka taki rodzic powinien być wystarczająco silny, by stanowić barierę ochronną dla swojego dziecka i stać niewzruszenie, pozwalając mu ponosić konsekwencje złych wyborów. Autor wskazuje też rodzicom jak zmierzyć się z poczuciem winy i strachem przed utratą miłości dziecka, które powodują unikanie stawiania granic. Obnaża również różne błędy popełniane przez rodziców np. nieustanne ratowanie nastolatka z jego potknięć i nie wyciąganie konsekwencji.
Po drugie autor proponuje rodzicom przypomnienie sobie własnej młodości po to, by móc lepiej zrozumieć dziecko i nie być dla niego zbyt surowym. Nastolatek potrzebuje rodzica, który nawiąże z nim kontakt, okaże empatię i zrozumienie w odniesieniu do zmagań okresu młodzieńczego. Cenne wskazówki dla rodziców dotyczą poznania własnego dziecka, umiejętności słuchania jego zdania, uczestniczenia w życiu dziecka i przeżywanych przez niego trudnościach oraz w tym, co jest dla niego ważne. W zrozumieniu świata nastolatka pomoże też uświadomienie rodzicom złożonych zmian jakie zachodzą w czterech głównych dziedzinach życia dzieci: fizycznej, umysłowej, osobistej i społecznej. Dla rodziców ten czas zmian często bywa trudny, gdyż nastolatki odsuwają się od nich, stopniowo przestają koncentrować się na rodzinie, by skupić się bardziej na przyjaciołach. Mądry rodzic powinien wspierać nastolatka na tej drodze do samodzielności i nie walczyć z oddzieleniem, gdyż jest ono właściwe.
Po trzecie książka zawiera konkretne wskazówki dotyczące określenia granic dla nastolatków. Niezwykle ważne jest zrozumienie przez rodziców istoty stawiania granic jako elementu mądrego wychowania, wspierania wszechstronnego rozwoju dziecka oraz prowadzenia do dojrzałości w podejmowanych wyborach, bez potrzeby stosowania przemocy i nacisków. Autor podkreśla, że każda sytuacja związana z określeniem granic powinna być oparta na czterech zasadach, którymi są: miłość, prawda, wolność i rzeczywistość czyli konsekwencje ponoszone przez nastolatka. Konsekwencje powinny być jasno określone oraz wyciągnięte. Nastolatek musi wiedzieć, co się stanie, kiedy przekroczy ustalone granice. Jednocześnie konsekwencje powinny dotyczyć czegoś, co dla nastolatka ma znaczenie oraz powinny być adekwatne do wykroczenia, czyli ani zbyt surowe, ani zbyt łagodne. W książce autor przedstawia propozycję takiej listy konsekwencji, które są uniwersalne dla nastolatków.
Po czwarte autor zajmuje się powszechnymi problemami młodych ludzi, takimi jak np. agresja, kłótliwość, kłamstwa, bunt, brak szacunku, problemy z nauką, ignorowanie rodziców, ucieczki z domu, niewłaściwy ubiór, sięganie po alkohol i narkotyki, itp. Dzieli się spostrzeżeniami i doświadczeniem wynikającym z własnej pracy, udziela też konkretnych wskazówek pomocnych nie tylko do rozwiązania tych problemów, ale również do wyposażania nastolatka do tego, by umiał panować nad własnym życiem jako osoba dojrzała i odnosząca sukcesy.
Autor książki „Granice w życiu nastolatków” jest psychologiem, specjalistą w dziedzinie wychowania, terapeutą pomagającym rodzicom w procesie wychowania dzieci, jest też ojcem dwóch nastoletnich synów, co sprawia, że ma duże doświadczenie życiowe w odniesieniu do tematu, o którym pisze.
Wracając do mojej własnej pracy pedagoga – terapeuty, muszę stwierdzić, że jest to pozycja bardzo potrzebna i w całości do zastosowania na gruncie polskim. To, z czym nierzadko spotykam się w swojej pracy, to istnienie skrajności w podejściu rodziców do stawiania dzieciom granic. Jedni nie widzą potrzeby stosowania granic, albo są one wyrażane tylko werbalnie, bez wyciągania jakichkolwiek konsekwencji wobec braku ich przestrzegania. Inni stawiają zbyt surowe granice, którym dzieci nie są w stanie sprostać, co rodzi w nich bunt i wrogość nie tylko wobec rodziców, ale też innych autorytetów. Często rodzice odkładają stawianie granic „na później” uznając, że dziecko ma prawo się bawić i jak najdłużej „być dzieckiem”, któremu wszystko wolno. Zdarzają się też rozbieżności między rodzicami, co do stosowania zasad wychowawczych wobec dzieci. Wówczas dzieci nie wiedzą tak naprawdę kogo mają słuchać, nie sprzyja to kształtowaniu ich integralności i odpowiedzialności. Coraz częściej też samotni rodzice chcąc wynagrodzić dzieciom brak pełnego domu, z obojgiem rodziców, ratują dzieci przed konsekwencjami ich czynów i zbyt długo pobłażają swoim nastolatkom biorąc za nich odpowiedzialność. Bywa też tak, że kiedy rodzice nie radzą sobie z narastającymi problemami nastolatków, zbyt długo zwlekają, zanim udadzą się po pomoc do specjalisty czekając, że „czas zrobi swoje”. Niestety w większości przypadków tak się nie dzieje. Są też rodzice, którzy po wizycie u specjalisty oczekują natychmiastowych zmian w zachowaniu dzieci, nie stosują udzielonych wskazówek, brakuje im wytrwałości i wiary w to, że coś może się zmienić. Wszystko to wskazuje, że praca z rodzicami, uczenie ich stawiania właściwych granic swoim dzieciom i wspieranie ich trudu wkładanego w wychowywanie dzieci, zwłaszcza tych w wieku nastoletnim, jest bardzo ważna i potrzebna. Dlatego też książka „Granice w życiu nastolatków” będzie dużą pomocą dla rodziców w nabywaniu cennych umiejętności wychowawczych i ważnym narzędziem w pracy nauczycieli, wychowawców i terapeutów.
Książka napisana jest bardzo przystępnym dla czytelnika językiem, bez zbędnych teorii i dociekań naukowych, które często nie dla wszystkich są zrozumiałe i zniechęcają do lektury. Zawiera wiele cennych, praktycznych wskazówek, podpowiedzi i rozwiązań w konkretnych, życiowych sytuacjach. Śmiało można polecić ją rodzicom, nauczycielom i terapeutom mającym kontakt z nastolatkami.
Książka „Granice w życiu nastolatków”, autor John Townsend.
Wydana przez „KOINONIA” – Wydawnictwo Chrześcijańskiej Fundacji „Życie i Misja”
w Ustroniu.
Książkę można nabyć:
- księgarnia internetowa: www.koinonia.org.pl
- e-mail: koinonia@koinonia.org.pl
- tel (33) 854 45 22, fax (33) 854 18 14
PODSTAWOWY KURS NA TEMAT KONSEKWENCJI
Oto kilka prostych zasad (zawartych w książce), które mogą ukierunkować rodziców na wyciąganie właściwych konsekwencji w problemach z nastolatkiem:
LISTA KONSEKWENCJI
Poniżej znajdują się (zawarte w książce) trzy kategorie sposobów egzekwowania konsekwencji, które są uniwersalne dla nastolatków. Rodzice mogą posłużyć się tymi przykładami i spisać listę konsekwencji, które będą odpowiednie dla ich nastolatka.
DOSTĘP SPOŁECZNY
Nastolatki są bardziej swobodne i ożywione wśród przyjaciół i nie chcą, by cokolwiek ich ominęło z życia towarzyskiego. To dążenie może być pomocne dla ciebie jako rodzica.
Oto kilka konkretnych sposobów na to, jak ograniczyć nastolatka w wymiarze społecznym :
Ogranicz wychodzenie z domu. Nie pozwól mu opuszczać domu w celach towarzyskich. W niektórych sytuacjach możesz pozwolić, by zaprosił przyjaciół do siebie, ale nie zawsze. Ogranicz życie nastolatka do szkoły i tego, co jest dla niego zdrowe (sport, lekcje muzyki czy sztuki, zaangażowanie w kościele, itp.).
Miej jednak na względzie to, że zakaz wychodzenia może również „uziemić” ciebie. Ktoś będzie musiał być w domu, by egzekwować restrykcje. Jeśli zatem zamierzasz stosować zakaz wychodzenia z domu jako konsekwencję dla nastolatka, upewnij się, czy masz opracowaną logistykę tego, kto z dorosłych będzie z nim w domu.
Ogranicz rozmowy telefoniczne. Możesz odebrać przywilej rozmów telefonicznych o określonych porach dnia, w konkretne dni lub jedno i drugie. Oczywiście, jeśli zabierzesz mu telefon komórkowy, trudniej będzie ci się z nim skontaktować, kiedy zajdzie taka potrzeba. Zanim wprowadzisz tę konsekwencję, zastanów się, czy chcesz ponieść taki koszt.
Odinstaluj komunikatory internetowe. Nastolatki kontaktują się ze sobą przez różnego rodzaju komunikatory internetowe (Gadu-gadu, Skype i inne) i często prowadzą poprzez komputer rozmowy z kilkoma osobami naraz. Uwielbiają ten rodzaj kontaktowania się. Jeśli musisz zastosować ograniczenie tego rodzaju komunikowania się jako konsekwencję, istnieją specjalne programy komputerowe, które ograniczają lub eliminują używanie tych komunikatorów. Jest to lepsze niż odinstalowanie ich, gdyż nietrudno jest zainstalować takie programy na nowo. Porozmawiaj o tym z ekspertem komputerowym.
Ogranicz dostęp do samochodu. Jeśli twój nastolatek jeździ samochodem, masz gotowy pomysł na konsekwencję! Użyj go! Jest to słuszny sposób, gdyż prowadzenie samochodu wymaga pewnego stopnia dojrzałości. Nastolatki odznaczające się niskim poziomem dojrzałości narażone są na większe ryzyko nieodpowiedzialnego kierowania pojazdem i wyrządzenia szkody sobie i innym.
PRZYKŁAD – znajomi mieli bardzo zdolną córkę, która w ostatniej klasie szkoły średniej bardzo opuściła się w nauce. Byli bardzo zatroskani, gdyż byłaby bardzo dobrą studentką. Posiadali stary rodzinny samochód, który córka miała do dyspozycji, ale kiedy pogorszyły się jej oceny, odebrali jej przywilej korzystania z auta. Musiała zadowolić się usługami przyjaciół, którzy ją podwozili albo prosić rodziców (jeśli byli dyspozycyjni), czy też jeździć rowerem, o ile było to możliwe.
Córka była nieszczęśliwa z tego powodu, ale konsekwencje poskutkowały. Wiedziała, że rodzice będą trzymać się swoich ustaleń, a ona uwielbiała jeździć samochodem. Wkrótce jej stopnie poprawiły się.
Współczesne nastolatki ciągną do świata mediów. Ograniczenie dostępu może być kolejną kategorią konsekwencji.
MEDIA
Jak wspomniano wcześniej, media mogą z pewnością nieść dzieciom wiele niebezpieczeństw, ale mogą również być źródłem pozytywnych treści. Dlatego kontroluj treści zawarte w mediach, zamiast całkowicie pozbawiać nastolatka prawa do korzystania z nich.
Ogranicz oglądanie telewizji. Oglądanie telewizji tak czy inaczej powinno być ograniczone w kategoriach czasu czy doboru programów. Można je jednak znacznie ograniczyć lub zabronić. Być może będziesz musiał wynieść telewizor z pokoju nastolatka, jeśli nie jesteś w stanie zamknąć dostępu do niego lub powiedzieć mu, że nie może przebywać w pokoju dziennym w czasie, gdy włączony jest telewizor.
Ogranicz dostęp do komputera w celu kontaktowania się, surfowania po Internecie czy słuchania muzyki. Chyba że dostęp dotyczy szkolnych zadań. Komputer zbyt często staje się centralną częścią życia. Nastolatki są niesamowicie biegłe w korzystaniu z komputera. Zakaz używania go może zatem stanowić mocną konsekwencję.
Ogranicz dostęp do muzyki. Odbierz nastolatkowi sprzęt grający, walkmana, iPoda lub komputer. Taka konsekwencja może stanowić wyzwanie, ponieważ istnieje tak wiele możliwości dostępu do muzyki. Ale muzyka jest ważną częścią życia nastolatka i ma dla niego wielkie znaczenie.
Ogranicz dostęp do gier komputerowych. Gry komputerowe nie przedstawiają większej wartości poza rozrywką, a mogą być nawet szkodliwe. Nietrudno zatem wprowadzić konsekwencje pozbawiające możliwości grania.
Trzecią kategorią konsekwencji są zadania.
ZADANIA
Dodatkowe czynności mogą być kolejną skuteczną konsekwencją. Jeśli tylko nastolatek jej nie lubi, jest bardzo dobrym pomysłem. Na przykład :
Ustal dodatkowe prace domowe. Przydziel nastolatkowi dodatkowe obowiązki w domu, takie jak : załadowanie czy rozładowywanie zmywarki do naczyń, pranie, koszenie trawy, przygotowywanie posiłków dla rodziny i wynoszenie śmieci.
Przydziel dodatkowe zadania domowe. Jeśli na nastolatka korzystnie wpłynie wykonanie dodatkowych zadań domowych z jakiegoś przedmiotu, skonsultuj się z nauczycielem i poproś o przydział dodatkowych ćwiczeń. Może to być bardzo skuteczna konsekwencja w przypadku problemu zaniedbania obowiązków szkolnych.
Przydziel prace społeczne. Skontaktuj się z urzędem miasta, gminy i zapytaj o pracę dla nastolatków, jaką twoje dziecko mogłoby wykonać, np. sprzątanie ulic, parku czy odwiedzanie starszych ludzi w domach czy ośrodkach. Przydzielanie takich wartościowych zadań jako konsekwencji może wydawać się niewłaściwe i zawsze lepiej, kiedy nastolatki wykonują je, mając dobrą motywację. Projekty pomocy społecznej mogą jednak pobudzić nastolatki do pomocy innym ludziom i mogą odgrywać znaczącą rolę w łagodzeniu niepożądanego zachowania, które zapoczątkowało cały ten proces.
Gorąco polecam tę książkę
Kazimiera Sikora
pedagog, terapeuta